Kokolobolo, czyli opowieść o przypadkach Ślepego Maksa i Szai Magnata

 

postać: Ryfka

premiera: 22 września 2012, Teatr Nowy im. K. Dejmka w Łodzi

scenariusz Robert Urbański

reżyseria: Jacek Głomb

scenografia: Małgorzata Bulanda

muzyka: Bartosz Straburzyński

ruch sceniczny: Witold Jurewicz

 

Na dzieje każdego miasta i każdej społeczności składają się nie tylko podniosłe chwile i chwalebne czyny, ujęte w kronikach magistratu i historycznych syntezach; lokalną tożsamość budują zaś nie tylko honorowi obywatele i zasłużeni działacze. Zdarza się, że ta rola przypada postaciom działającym na granicy prawa, ludziom kontrowersyjnym, dalekim od stereotypu szacownego mieszczanina. Dla Łodzi jedną z takich postaci jest Ślepy Maks, legendarny przywódca żydowskiego półświatka, król podziemnego życia w przedwojennej metropolii, którą zamieszkiwali Polacy, Żydzi, Niemcy i Rosjanie. Ślepy Maks był dotąd bohaterem filmów, książek, a nawet gry miejskiej, ale nie trafił jeszcze na deski teatru. Tymczasem trudno o bohatera, który lepiej by się do tego nadawał, barwniejszego, bardziej skomplikowanego, mniej jednoznacznego.

Przestępca? Niewątpliwie. Obrońca uciśnionych? Są i na to dowody. Z całą pewnością Ślepy Maks był postacią nietuzinkową, a jego pełne tajemnic życie jest niemal gotowym scenariuszem filmowym. Postanowiliśmy opowiedzieć o nim na nowo, nie przejmując się zbyt mocno faktografią, która jest zresztą pełna luk i niejasności, jak to zwykle bywa w przypadku legend. Losy Maksa chcemy połączyć z równie spektakularnymi i niezwykłymi kolejami żywota jednego z jego kompanów, Szaji Magnata. Ten ostatni miał według relacji prowadzić jedyną w swoim rodzaju, kilkuletnią wojnę podjazdową z hitlerowskimi oprawcami z łódzkiego getta, wojnę, która skończyła się jego śmiercią w kazamatach gestapo.

W spektaklu odtworzono wielokulturową atmosferę Łodzi sprzed II Wojny Światowej. Na scenie powstała restauracja Kokolobolo, siedziba szajki Maksa. Opowieść jest wzbogacona o oryginalne piosenki, odwołujące się do folkloru wielonarodowych łódzkich przedmieść i podwórek. Przedstawienie łączy w sobie elementy szlachetnej rozrywki i rozprawy z historią, poważnej dysputy i poetyckiej zadumy, dramatyzmu, humoru i nostalgii.

 

recenzje:

http://www.plasterlodzki.pl/teatr/recenzje-spektakli/5873-kokolobolo-w-teatrze-nowym-recenzja